Gdyby ktoś mnie spytał, czego słucham, oczywiście miałabym problem. Bo nie słucham gatunku, a muzyki. Naprawdę wiele kierunków muzycznych jest porywających i inspirujących (a jakże!). Lubię Guns'n'roses, Katie Melue, Lanę del Rey, (chociaż ją w stosownych ilościach, bo dołuje dziewczyna strasznie), Monikę Brodkę, Kings of Leon, U2 ... Poza tym pojedyncze piosenki pojedynczych wykonawców. Także ten. Letko nie jest.
Mam więc dla ciebie, drogi czytelniku trzypropozycje. W zależności od tego, jaki masz humor, możesz wybrać opcję numer 1, albo opcję numer 2, albo opcję numer 3 (zrobiło się trochę jak w jakimś kiepskim programie na Polsacie, nie?)
Opcja numer 1 - dla zdołowanych.
Elysian Fields - Black Acress.
Kąsek, który sama miałam przyjemność odszukać w sieci, po tym, jak ta piosenka pojawiła z reklamie bodajże Lavazzy. W każdym razie kawa jakaś. Niezwykle zmysłowa i klimatyczna (w ogóle ja jakaś klimatyczna taka jestem) piosenka, świetny tekst i tak dalej. W każdym razie, polecam wsłuchać się ;)
Madison - Number 1 (RAC remix)
Piosenka tytułem wpasowuje się w moje tematy na blogu, nie?
Do rzeczy. Piosenka super, tekst - wiadomo, nie powala. Ale fajny kawałek, też pojawił się w reklamie. Alkohol jakiś czy coś. Jedna z nielicznych 'rozrywkowych' piosenek, które mi się podobają. Fajna.
Monika Brodka - Krzyżówka dnia
Za podtytuł do opcji proszę się nie obrażać. Brak weny, rozumiecie. W każdym razie, piosenka Brodki super, w przeciwieństwie do np. Dancing Shoes. W ogóle uważam, że wcześniejsza Brodka (czyt.: ta sprzed "Varsovie") była lepsza, bardziej rasowa. 'Krzyżówka Dnia' to genialny przykład na właśnie tą wczesną
twórczość. Piosenka ... inspirująca. Teledysk - brak słów. Klasyka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz