piątek, 18 stycznia 2013

No 7, czyli smutno i jeszcze smutniej

Co myślicie o Lanie Del Rey? Jej samej, jako artystki, jej historii, utworach? Bo to zdecydowanie niecodzienna postać. Krąży o niej tak wiele legend, że w sumie nie wiadomo w co wierzyć. Lana, a właściwie Elizabeth Woolridge Grant ma 27 lat i występowała pod licznymi pseudonimami. Obecny przydomek wymyślili jej menadżerowie, co często jest wypominane Lanie, jako brak autentyczności. Niektórzy ją uwielbiają, a inni nienawidzą za monotematyczność piosenek i brak autentyczności. 



Osobiście bardzo ją lubię, ale słucham wtedy, kiedy mam doła (znacie to, że kiedy macie chandrę, zamiast się rozweselać, jeszcze bardziej pogrążacie się słuchając dołujących piosenek? No właśnie ;)). Postanowiłam stworzyć mój mały ranking ulubionych piosenek Lany. Rzecz jasna, nie przesłuchałam ich wszystkich, bo jest ich dość sporo, a te, które krążą po internecie to nie wszystko. Wiadomo, ranking to rzecz subiektywna. 

Rozgadałam się. No dobra, zaczynamy. 

Mój numer 1 - Blue Jeans 

Świetny teledysk, prawdziwy tekst. Autentyczność powala. 





Numer 2 - Jimmy Necco 

Nieznana, ale fajna. Piosenka jeszcze za czasów starej Lany, czyli Lizzy Grant ;)






Numer 3 - Pretty Baby 

To też staroć, ale jaki klimat! Tutaj słyszymy Lanę jako May Jailer ; ) Przyznajcie, że na tym zdjęciu wygląda piękniej i naturalniej. 






Numer 4 - Summertime Sadness

Ostatnimy czasy hicior stacji radiowych, trochę taki za popowy, rapowany. Brak tej delikatności, co np. w Pretty Baby. Mimo wszystko piosenka ma 'fajny bit'. Teledysk to już klasyk.




Numer  5  - Video Games

Znana, ale czy lubiana? Teledysk bardzo w stylu Lany, podobnie jak Summertime Sadness. Ogólnie fajnie jej wyszło. To tym singlem przebiła się i zdobyła popularność, więc musi coś w nim być : )




Oprócz tego bardzo lubię Born to die i wiele, wiele innych ...
A wy? Lubicie Lanę Del Rey, tudzież May Jailer czy Lizzy Grant? Może to nie wasz styl? : )
Czy rzeczywiście jest sztuczna i oderwana od rzeczywistości? Czy naprawdę nie umie śpiewać, a jej nagrania to raczej tylko komputer? Co sądzicie o jej występach na żywo?

Pozdrawiam i zapraszam do dyskusji!

3 komentarze:

  1. Video Games- uwielbiam <3 do tego stopnia, że na swojej płycie weselnej (a to nie byle co, bo pamiątka na całe życie :D) wybrałam ją jako podkład. wiesz jedziemy pod kościół, goście na nas czekają :D wyszło idealnie.

    co mi się w niej podoba ? nie jest taka jak wszyscy inni .

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj, racja, racja. Nie kieruje się trendami, modą, robi to co kocha.

    Mm, faktycznie, nie byle co. W każdym razie gratuluję, bo to niedawno raczej musiało być. :)

    Chciałam też napisać, że masz bardzo interesującego bloga.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. A dziękuję, dopiero zaczynam przygodę z blogowaniem ;) zobaczymy co się z tego wykluje.

    a ja czekam na następne notki ! :)

    OdpowiedzUsuń