Osobiście bardzo ją lubię, ale słucham wtedy, kiedy mam doła (znacie to, że kiedy macie chandrę, zamiast się rozweselać, jeszcze bardziej pogrążacie się słuchając dołujących piosenek? No właśnie ;)). Postanowiłam stworzyć mój mały ranking ulubionych piosenek Lany. Rzecz jasna, nie przesłuchałam ich wszystkich, bo jest ich dość sporo, a te, które krążą po internecie to nie wszystko. Wiadomo, ranking to rzecz subiektywna.
Rozgadałam się. No dobra, zaczynamy.
Mój numer 1 - Blue Jeans
Świetny teledysk, prawdziwy tekst. Autentyczność powala.
Nieznana, ale fajna. Piosenka jeszcze za czasów starej Lany, czyli Lizzy Grant ;)
To też staroć, ale jaki klimat! Tutaj słyszymy Lanę jako May Jailer ; ) Przyznajcie, że na tym zdjęciu wygląda piękniej i naturalniej.
Ostatnimy czasy hicior stacji radiowych, trochę taki za popowy, rapowany. Brak tej delikatności, co np. w Pretty Baby. Mimo wszystko piosenka ma 'fajny bit'. Teledysk to już klasyk.
Numer 5 - Video Games
Znana, ale czy lubiana? Teledysk bardzo w stylu Lany, podobnie jak Summertime Sadness. Ogólnie fajnie jej wyszło. To tym singlem przebiła się i zdobyła popularność, więc musi coś w nim być : )
A wy? Lubicie Lanę Del Rey, tudzież May Jailer czy Lizzy Grant? Może to nie wasz styl? : )
Czy rzeczywiście jest sztuczna i oderwana od rzeczywistości? Czy naprawdę nie umie śpiewać, a jej nagrania to raczej tylko komputer? Co sądzicie o jej występach na żywo?
Pozdrawiam i zapraszam do dyskusji!
Video Games- uwielbiam <3 do tego stopnia, że na swojej płycie weselnej (a to nie byle co, bo pamiątka na całe życie :D) wybrałam ją jako podkład. wiesz jedziemy pod kościół, goście na nas czekają :D wyszło idealnie.
OdpowiedzUsuńco mi się w niej podoba ? nie jest taka jak wszyscy inni .
Oj, racja, racja. Nie kieruje się trendami, modą, robi to co kocha.
OdpowiedzUsuńMm, faktycznie, nie byle co. W każdym razie gratuluję, bo to niedawno raczej musiało być. :)
Chciałam też napisać, że masz bardzo interesującego bloga.
Pozdrawiam!
A dziękuję, dopiero zaczynam przygodę z blogowaniem ;) zobaczymy co się z tego wykluje.
OdpowiedzUsuńa ja czekam na następne notki ! :)